Ostatnimi laty coraz modniejsze staje się skracanie czasu pracy do 6 godzin. Bądź – co ciekawsze – pozwolenie pracownikom na realizowanie pasji i poszerzanie horyzontów przez jeden dzień w tygodniu w ramach standardowego wymiaru godzin spędzanych w firmie. Jest to innowacyjne, ale dla wielu ciężkie do wyobrażenia sobie rozwiązanie, które przynosi jednak niespodziewane efekty. Jak zatem kultura organizacyjna firmy wpływa na zaangażowanie i motywację pracowników?
Czy warto zdecydować się na takie rozwiązanie w swojej firmie?
Kilka lat temu naukowcy z Nowej Zelandii potwierdzili tezę, zgodnie z którą 4 dniowy tydzień pracy daje lepsze efekty niż standardowe zajmowanie się obowiązkami w 5 dniowym tygodniu pracy. 240 pracowników brało udział w badaniu, które w efekcie pozwoliło stwierdzić, iż wśród pracowników zwiększyła się efektywność, poczucie zaangażowania, zmniejszył się natomiast poziom stresu.
Twarde dane pokazują, iż zaadaptowanie powyższego rozwiązania może przynieść wymierne korzyści dla firmy. Jego wariację zastosował Google, który w piątki pozwala pracownikom na robienie tego, co im się podoba. Czas ten mogą spędzić na nauce rzeczy, które ich interesują, poszerzaniu swoich horyzontów lub po prostu integracji ze sobą. Można uznać, iż takie rozwiązanie jest równie efektywne jak 4 dniowy tydzień pracy. Z tą jednak zaletą, że „kreatywny piątek” może posłużyć też lepszej integracji zespołu.
Kultura organizacyjna firmy Google
Dzięki rozwiązaniu Google pracownicy mają możliwość realizowania swoich pasji w godzinach pracy. Pozwala to na zbudowanie głębokiego przekonania, że firmie zależy na realnym zastosowaniu metodologii work-life balance. Nie tylko na papierze, ale też w praktyce. Google, jako pionier tego rozwiązania, wyposażył swoje biura w szereg miejsc, gdzie pracownicy mogą się zrelaksować, zjeść coś dobrego (a nawet ugotować!), lub w ciszy i skupieniu nauczyć się czegoś nowego czy poczytać. Gigant technologiczny od kilku lat stosuje strategię wspierania pasji pracowników w ramach godzin pracy. Co w doskonały sposób rzutuje na kondycję samej firmy.
W jakich branżach rozwiązanie może spełnić swoje oczekiwania?
Kultura organizacyjna firmy i patent realizowania swoich pasji w jej ramach ma duże szanse powodzenia w branżach, gdzie jakość pracy jest ważniejsza niż jej szybkość. Doskonałym przykładem może być branża informatyczna. Programiści, deweloperzy oraz testerzy muszą wykazać się odpowiednią kreatywnością, pomysłowością oraz kompetencjami, które pozwolą im tworzyć oprogramowanie wysokiej jakości.
Koncepcja prawdopodobnie odniesie sukces również w innych branżach kreatywnych, takich jak marketing lub reklama. Rozwijanie pasji przez pracowników w ramach czasu pracy może tak naprawdę mieć zastosowanie w każdej dziedzinie, w której szanujemy pracownika i dbamy o jego ciągły rozwój. Bez względu na to, w jakiego rodzaju przedsiębiorstwie pracujemy. Pracownik to nie tylko wykonawca zadań, ale i jednostka o ogromnej wartości dodanej. Może ona przynieść wymierny zysk samej firmie, gdy odpowiednio zadbamy o nią w podstawowym aspekcie, jakim jest kultura organizacyjna firmy.
Jak zaadaptować takie podejście do czasu pracy?
Zaadaptowanie takiego podejścia w swojej firmie nie musi być skokiem na głęboką wodę. Warto na samym początku wprowadzić jeden dzień w miesiącu lub tygodniu, w którym pracownicy będą realizowali swoje pasje. Po pewnym okresie istotne jest wykonanie pomiaru efektywności i zaangażowania pracowników w ich realne obowiązki.
Jeżeli okaże się, iż efektywność jest faktycznie wyższa, warto na stałe wprowadzić taki system. Nawet w przypadku, gdy efektywność pracy będzie na tym samym poziomie. Zadowolenie pracowników oraz ich lojalność wobec firmy na pewno wzrośnie. Pozwolenie pracownikom na rozwijanie pasji w ramach 1 dnia roboczego jest bowiem przyszłością kultury organizacyjnej, którą już teraz, śladem Google, zaczyna wdrażać coraz więcej dużych, ale i małych firm.
Kultura organizacyjna firmy – porady praktyczne
Jak to robi Google i inni giganci?
Można powiedzieć, że Google nie tylko stawia na “rozwijanie pasji” swoich pracowników. Pokazuje im też, że pasja ta może być przydatna w strukturach firmy. Albo doceniana przez współpracowników jako unikatowy element osobowości danej jednostki. W jaki sposób działać podobnie?
Dni Kreatywne
Opisany już wyżej przykład modyfikacji harmonogramu pracy tak, to podstawowy wariant kultury organizacyjnej w stylu Google. Mieści on w sobie czas na hobby zatrudnionych w przedsiębiorstwie osób. Jeśli nie cały dzień, może to być godzina, dwie – nawet raz w miesiącu.
Pasja zamieniona w projekt
W ramach dbania o pasję pracowników nie musimy jedynie dawać im czasu wolnego. W dobie innowacji możemy zaproponować, by w płatnym wymiarze godzin realizowali projekty, które mogą się później przydać samej firmie. Takie podejście będzie szczególnie efektywne w firmach technologicznych, gdyż inżynierowie zazwyczaj pasjonują się rzeczami pokrewnymi do swojego fachu i mogą w ten sposób stworzyć narzędzia czy produkty, które przedsiębiorstwo zaadaptuje. Żadna firma informatyczna nie pogardzi autorską grą, która może zostać wykorzystana w celach integracyjnych, czy na przykład nową, innowacyjną aplikacją. Czas, który pracownicy przeznaczą na realizowanie swoich pasji, powinien się w takich przypadkach zwrócić z nawiązką.
Pokaż się!
W wielu firmach pracownicy są mniej lub bardziej anonimowi. Niby znają się z imienia i nazwiska, pracują w jednym zespole, ale nie wiedzą o sobie zbyt dużo. Tymczasem nic nie działa na człowieka – na jego potencjał czy wydajność – tak, jak zwyczajne zauważanie: możliwość wyróżnienia się z tłumu i bycia docenionym. Obok czasu przeznaczanego na realizację pasji (lub też zamiast tej opcji) warto więc stworzyć okazję, event czy cykl eventów, aby zatrudnione w naszym przedsiębiorstwie osoby mogły w jakiś sposób zabłysnąć i pokazać reszcie swoje hobby. Doskonałym pomysłem będzie na przykład urządzenie lunchu czy firmowej kolacji. Na takie spotkanie pasjonaci gotowania przygotują “coś na ząb” wedle własnych, unikatowych przepisów.
Dziel się pasją!
Można też zachęcić pracowników do dzielenia się swoją pasją! Na przykład zamiast zatrudniać instruktora fitnessu powierzmy prowadzenie zajęć typu firmowa gimnastyka lub joga pracownikom, którzy się tym tematem interesują. Nie tylko zaoszczędzimy pieniądze, ale i zbudujemy kulturę doceniania i spełniania. A to z kolei przełoży się na dobrobyt całej naszej organizacji!
Sprawdź również: Czym tak naprawdę jest kultura organizacyjna? oraz Kultura organizacji oparta na docenianiu